Andrea „Droga Smoka” – cykl Bezszelestne wyślizgiwanie się z łóżka, które jest wielkości pasa startowego, i w którym śpią dwaj Zmienni, jest sztuką, której jeszcze nie zdołałam opanować do końca i bezbłędnie. Istnieje w przyrodzie jakieś zbędne i nieuzasadnione przekonanie, że Człowieczek, czyli ja, musi być pilnowany i otaczany nieustającą troską oraz opieką. Tym razem, kiedy przekręciłam się tak, żeby móc zacząć wypełzać z łóżka, spojrzałam w górę i zobaczyłam Alexa, szczerzącego się do mnie. Jak na mrocznego gościa, to szczerzył się z wyjątkową radością, to muszę powiedzieć. Zupełnie, jakby…
Monika Lech - o książkach i pisaniu. Moje motto (za M. Twainem): Get your facts first, and then you can distort them as much as you please