„Spożywanie razem posiłków tworzy miedzy ludźmi więź. Wspólne przygotowywanie potraw – obecnie znowu będące w modzie – nakładanie ich i rozdzielanie, a potem rozmowy przy stole angażują wszystkich. Już dzięki koszykowi chleba podawanemu z ręki do ręki powstaje zamknięty krąg. W tym momencie zdaje się panować równość między tymi, którzy przy stole siedzą lub – jak kiedyś w starożytności – siedzą. Horyzontalna płaszczyzna i związek współbiesiadujących. We wcześniejszych i bardziej archaicznych społeczeństwach ludzie wierzyli jeszcze w związek wertykalny z innymi: ze zmarłymi lub istotami wyższymi”. [s.11] Potrzebowałam takiej książki: ciekawie…
Monika Lech - o książkach i pisaniu. Moje motto (za M. Twainem): Get your facts first, and then you can distort them as much as you please