Nie wiem, jak to napisać, ale… albo Bellona wydawała kiedyś porządnie porządne książki, albo ja idealizuję przeszłość. Nie wiem, co jest ze mną lub wydawnictwem, ale „Historia eunuchów” Olivier de Marliave’a to kolejna słaba książka tej oficyny. Do tego stopnia zła, że jeśli pojawią się tutaj cytaty, to tylko po to, by pokazać brak redakcji lub wrażliwości autora. Temat jest fascynujący! Eunuchowie, obecni praktycznie w każdej kulturze, zawsze byli przecież związani z władzą i religią, operowali jednak w słabo zdefiniowanej „strefie cienia”, na którą skazani byli przez to, że pozbawieni…
Monika Lech - o książkach i pisaniu. Moje motto (za M. Twainem): Get your facts first, and then you can distort them as much as you please